W nadchodzącym tygodniu na całym świecie uwaga będzie skupiona na wypowiedziach liderów takich instytucji jak Rezerwa Federalna, Europejski Bank Centralny oraz Narodowy Bank Polski.

Szczególną uwagę przykuwają dane z amerykańskiego rynku pracy. Nadchodzące wydarzenia rynkowe to przemówienia Powella i innych kluczowych bankierów centralnych.

  • Zaczynając od poniedziałku, 4 marca, uwagę zwrócimy na tureckie dane inflacyjne, a później na szwajcarskie wskaźniki inflacji. Europejski Sentix Index zostanie opublikowany, podobnie jak raporty finansowe spółek notowanych na GPW.
  • We wtorek, 5 marca, czekają nas dane z Japonii i wystąpienie prezesa Banku Japonii, a także szereg danych PMI z różnych krajów oraz amerykański indeks ISM. Eurostat opublikuje informacje o inflacji producenckiej w strefie euro, a Stany Zjednoczone – o zamówieniach w przemyśle.
  • Środa, 6 marca, przyniesie decyzje polskiej Rady Polityki Pieniężnej oraz niemieckie dane o handlu zagranicznym. Z USA napłyną dane z rynku pracy, w tym raport ADP i ankieta JOLTS, a także decyzje Banku Kanady i wystąpienie Jerome’a Powella.
  • W czwartek, 7 marca, Niemcy opublikują dane o zamówieniach przemysłowych, a ECB podejmie decyzję dotyczącą stóp procentowych. W USA pojawią się dane o zwolnieniach korporacyjnych, bilansie handlowym oraz o wydajności pracy.
  • Piątek, 8 marca, to dzień polityki z irlandzkim referendum i amerykańskim orędziem o stanie państwa, a także raport z amerykańskiego rynku pracy oraz dane z Niemiec i Węgier.
  • Weekend przyniesie chińskie dane inflacyjne w sobotę, a w niedzielę przedterminowe wybory parlamentarne w Portugalii.

Dlaczego ma to tak istotne znaczenie dla Polski?

Aby oprocentowanie kredytów hipotecznych w Polsce mogło spaść w tym roku, kilka kluczowych wydarzeń musiałoby się rozwinąć w sposób sprzyjający obniżeniu stóp procentowych. Obecnie wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych jest związane głównie ze staraniami Narodowego Banku Polskiego (NBP) o kontrolowanie inflacji poprzez podwyższanie stóp procentowych. Oto, co mogłoby się wydarzyć, aby zwiększyć szanse na obniżkę oprocentowania hipotek:

  • Spadek inflacji w Polsce i globalnie: Gdyby inflacja zaczęła wyraźnie spadać, NBP mógłby rozważyć obniżkę stóp procentowych, co z kolei przyczyniłoby się do obniżenia oprocentowania kredytów hipotecznych.
  • Stabilizacja sytuacji gospodarczej: Poprawa kondycji gospodarczej w Polsce i na świecie mogłaby umożliwić NBP łagodzenie polityki pieniężnej bez ryzyka nadmiernego pobudzenia inflacji.
  • Decyzje innych banków centralnych: Jeśli kluczowe banki centralne, takie jak Rezerwa Federalna (Fed) w USA czy Europejski Bank Centralny (EBC), zdecydowałyby się na luzowanie polityki pieniężnej, mogłoby to stworzyć przestrzeń dla podobnych działań przez NBP.
  • Pozytywne prognozy gospodarcze i inflacyjne: Jeżeli najnowsze prognozy i raporty ekonomiczne wskazywałyby na stabilizację inflacji i wzrost gospodarczy, mogłoby to przekonać NBP do obniżenia stóp procentowych.